Jako przedsiębiorcy powinniśmy jednak pamiętać, że artystom należy się wynagrodzenie za wykorzystywanie efektów ich pracy (zwłaszcza gdy rzeczywiście wpływają na nasz zysk). Niestety nie istnieje żaden alternatywny sposób dokonania takich rozliczeń – jesteśmy skazani na ZAiKS… i cztery inne organizacje. Kontrola w Twojej firmie Czy ktoras z Was sie orientuje w ogole ile wynosi taka standardowa oplata za prawa autorskie ? Skocz do zawartości. Śluby i wesela; Kosmetyki; Forum; Szukaj w Pytanie o ZAIKS Zarchiwizowany. Gdy zatrudniamy na weselu DJ-a, dotyczy nas punkt „muzyka wyłącznie odtwarzana”. W przypadku zespołów i śpiewających DJ-ów zostaniemy poproszeni o podanie kwoty za usługę i od tej kwoty zostanie nam doliczony dodatkowy koszt. Opłata ZAiKS zależy nie tylko od liczby gości – jej trzon stanowi także lokalizacja, w jakiej odbywa Należy to czynić za pośrednictwem Związku Autorów i Kompozytorów Scenicznych (ZAiKS). Wcześniej jednak należy podpisać z ZAiKS umowę licencyjną, na podstawie której podmiot uzyska licencję na publiczne odtwarzanie muzyki z radia. W ten sposób przedsiębiorca uzyskuje prawo do tzw. publicznego odtwarzania. Bez płacenia Koszt opłaty ZAiKS na 50 osób: Koszt opłaty ZAiKS na 100 osób: Można zauważyć, że cena wzrasta z ilością zaproszonych gości. Chciałbym podkreślić, że w 2018 roku opłata za ZAiKS wynosiła 10% kwoty wynagrodzenia DJ czy zespołu na wesele + VAT. Co za tym idzie, przy obecnych cenach koszt opłacenia licencji ZAiKS był znacznie Na zajęciach tanecznych organizowanych w instytucji kultury dzieci uczą się tańczyć do różnych utworów. Jak dotąd, instytucja kultury wnosiła opłaty tylko do STOART. Obecnie przedstawiciel ZAiKS upiera się, że instytucja za takie zajęcia musi wnosić opłaty także do ZAiKS, przy czym nikt nie kwestionuje występów przy 6FBMAD. Przygotowujecie się do wesela. Wybraliście już DJ lub zespół na wesele, restauracje, suknię i garnitur do ślubu. Jubiler dzwoni, że obrączki ślubne z grawerem są do odbioru. Pozostało Wam kilka miesięcy, tygodni lub dni do wesela. Wszystko zapięte na ostatni guzik. Lista zadań do zrobienia w pełni odhaczona, a tu nagle ktoś rzuca hasło na temat ZAiKS. Doznajecie szoku, bo przecież wszystko rezerwujecie u profesjonalistów i nie powinno Was już nic interesować. Nie jest to do końca prawdą. Czym jest ZAiKS? ZAiKS to taka organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi twórców. Pełna nazwa to Związek Autorów i Kompozytorów Scenicznych. Organizacja ta jest zrzeszeniem osób fizycznych i twórców, których działalność jest przedmiotem prawa autorskiego. Do głównych celów ZAiKSu należy ochrona praw autorskich ze szczególnym naciskiem na zbiorowe zarządzanie prawami autorskimi, rozwój twórczości i ulepszanie jej ochrony. Wiem, wiem. Powyższe zdanie nijak ma się do tego, kto płaci za ZAiKS. Napisze to prościej. Ludek X (twórca) stworzył utwór. Inne ludki korzystają z jego utworów w różnych miejscach i mediach. Ludek X nie wie, że inne ludki słuchały lub korzystały z jego utworu, za co powinien dostać wynagrodzenie. W tym momencie wchodzi ZAiKS cały na biało i mówi głośno i wyraźnie, że za korzystanie z utworu Ludka X możliwe jest po opłaceniu tantiem, które do niego trafią. Najłatwiej to przedstawić za pomocą utworu muzycznego, ale przecież ZAiKS także chroni kompozytorów, dramatopisarzy, autorów tekstów, tłumaczy, plastyków i choreografów, wydawców oraz ludzi pracujących w innych dziedzinach sztuki. Jeszcze krócej mówiąc: twórca zarabia na korzystaniu przez innych z jego twórczości, a ZAiKS jest szeryfem pilnującym tego, kto, kiedy i jak korzysta z twórczości. Czy można korzystać z utworu nie płacąc licencji? ZAiKS zapewnia autorom wynagrodzenie, poprzez udzielenie zgody w imieniu twórcy na korzystanie z tego co stworzyli – udzielając licencji. Organizacja ta pobiera wynagrodzenia od firm, instytucji lub osób, które wykorzystują daną twórczość do swojej działalności, nazywając to inkasem. Zebrane w ten sposób pieniądze zwane tantiemami ciachają jak dobry tort weselny między wszystkich uczestników twórców. Tantiemy to wynagrodzenie dla twórcy za ich pracę: wykorzystanie utworu w reklamie lub na imprezie. Prawo autorskie dopuszcza wykorzystywanie utworów bez obowiązku opłaty tantiem w ramach dozwolonego użytku. Jeśli robicie domówkę, a organizator tej legendarnej imprezy nie zarabia na tym, może używać treści chronionych prawem autorskim. Po prostu nie można na tym zarabiać, kopiować, rozpowszechniać itp. Liczba mitów i historii na temat tego, kto powinien opłacić ZAiKS, już 1000 raz okrążyła Internet. Tutaj mamy już tak dużą ilość wykluczających się informacji, że nic dziwnego, że Para Młoda, DJ-e i zespoły na wesele gubią się w tym wszystkim. Jedni mówią: ZAiKS opłaca lokal, drudzy, że płaci Para Młoda, następne głosy mówią, że w sumie nikt, bo wesele jest imprezą rodzinną nienastawioną na zarobek. Jeszcze następni krzyczą, że to DJ lub zespół na wesele powinien zapłacić za ZAIKS. Największym problemem jest to, że jest to mocno nieintuicyjne. Kto płaci za ZAiKS? Wesele to przecież impreza o charakterze rodzinnym, ale niestety nie obowiązuje jej tzw. dozwolony użytek. Dlaczego? Dlatego, że restauracja, w której Para Młoda organizuje swoje wesele, udostępnia za opłatą swoje pomieszczenia. Po prostu na tym zarabia. No i jest to jedna ze stron, która powinna zapłacić. Kolejną ze stroną jest Para Młoda dlatego, że oni właśnie powinni zalegalizować wszystkie aspekty dotyczące swojego wesela. Oznacza to, że opłatę powinni uiścić Państwo Młodzi i lokal. Niestety ZAiKS nie precyzuje jasno, dokładnie, na kim spoczywa ten obowiązek. Nic nie stoi na przeszkodzie, by licencje ZAiKS może opłacić DJ lub zespół na wesele. W 99% przypadków zobowiązaniu do opłacenia licencji ZAiKS są Państwo młodzi, ponieważ traktowani są jako główni organizatorzy. Na początku sprawdźcie, czy sala weselna nie ma przypadkiem wykupionej licencji ZAiKS zezwalająca na wykorzystywanie utworów DO TAŃCA. Jeśli, lokal takie coś posiada, nie musicie opłacać licencji. Jeśli lokal posiada licencję ZAiKS zezwalająca na wykorzystywanie utworów muzycznych jako tło prowadzonej działalności gospodarczej, jesteście zobowiązani do opłacenia licencji ZAiKS. Czy płacić ZAiKS? Wyobraź sobie taką sytuację. Muzyka w tle. Twój najlepszy kolega baunsuje z Twoją babcią, która już nigdy nie zapomni tego wesela. Managerem stołu wiejskiego mianował się Twój wuja, rozlewając cytrynówkę innym, a dla siebie CYK bimberek. Na środku sali powstało koło z gości, które z siłą tornada zatacza coraz większe kręgi. Z drugiej strony sali „jedzie pociąg” bez pociągu. Twojemu kuzynowi muzyka w tańcu nie przeszkadza. A TU SŁYCHAĆ: EL EJ PI DI, OPYN OP! No i wchodzą smutni panowie w garniturach. Następuje kontrola posiadania licencji przez inspektora ZAiKS-u, policji, może urzędu skarbowego. Oczywiście nie musi to tak wyglądać, lecz kontrole się zdarzają. Nie mam na celu, by kogokolwiek straszyć, lecz piszę o tym, by podkreślić, że nie jest to martwe prawo. Oto co nam grozi, gdy nie będziemy mieli opłaconej licencji na legalne odtwarzanie muzyki do tańca na weselu: kary finansowe: podwójnie lub potrójnie naliczona opłata (Art. 79. Ochrona autorskich praw majątkowych)ograniczenie wolności i pozbawienie wolności (Art. 115. Naruszanie cudzych praw autorskich) Jak opłacić licencję? Cieszę się, że dotrwaliśmy do tego punktu. Nie mogę ukryć faktu, jak bardzo się cieszę, że żyjemy w obecnych czasach technologii. Opłaty licencji można dokonać na dwa sposoby tj.: wypełniając papierowy wniosek z danymi i dostarczając go osobiście lub listownie na adres najbliżej położonej jednostki ZAiKS. Wypełnienie wniosku w wersji papierowej jest niezwykle proste. Trzeba pobrać kilka za 100 tabel dostępnych na stronie ZAiKS-u i podstawić dane do wzoru, który także jest udostępniony. Po wypiciu 3 litrów kawy i przejściu przez etap zaprzeczenia, gniewu i akceptacji wpadamy na pomysł by może sprawdzić, czy jest inny sposób. wchodząc na stronę ZAiKS Tutaj jest naprawdę łatwo opłacić licencję ZAiKS. Na początku utwórz konto kontrahenta. Wypełnij wszystkie dane wyznaczone w kreatorze i możemy przystąpić do obliczenia opłaty: Wejdź na stronę: rodzaj licencji zatytułowany „Korzystanie z utworów „do tańca” podczas jednorazowych imprez tanecznych” i kliknij „Obliczenie opłaty”Pojawia się taki oto kalkulator Zaczynamy wypełniać pola niezbędne do obliczenia licencji ZAiKS, poczynając od: rodzaju imprezy: wesele, zabawa sylwestrowa, studniówkowa, inna impreza taneczna ilość osóbrodzaj muzyki: wyłącznie odtwarzana, odtwarzana i wykonywana, muzyka wykonywanarodzaj lokalu, miejsca: lokal profesjonalny, lokal przystosowany, czy miejsce na świeżym powietrzuczy licencjobiorca prowadzi działalność kulturalną?gminamiejscowośćczy są poprawiny. Po uzupełnieniu podanych w kalkulatorze pól kliknij w przycisk OBLICZ Dla przykładu pokaże, jaki jest koszt opłaty za licencję ZAiKS w Poznaniu na 50 i 100 osób z DJ-em. Koszt opłaty ZAiKS na 50 osób: Koszt opłaty ZAiKS na 100 osób: Można zauważyć, że cena wzrasta z ilością zaproszonych gości. Chciałbym podkreślić, że w 2018 roku opłata za ZAiKS wynosiła 10% kwoty wynagrodzenia DJ czy zespołu na wesele + VAT. Co za tym idzie, przy obecnych cenach koszt opłacenia licencji ZAiKS był znacznie mnie najpóźniejszym terminem na opłacenie licencji jest tydzień przed weselem. Jeśli wesele organizujecie w piątek, załóż konto na portalu e-Licencje ZAiKS i opłać licencję, a otrzymasz fakturę maksymalnie w środę wraz z umową licencyjną, którą warto przesłać DJ-owi. Warto, by DJ wydrukował tę umowę i miał ją przy sobie na wypadek nadzieję, że tym wpisem rozwiałem wiele wątpliwości. Poradnik rachunkowości budżetowej nr 4 z 2015r."Przy zawieraniu umowy o dzieło może pojawić się problem rozliczania nabytych praw umowie o dzieło kwestie przeniesienia praw autorskich powinny być jasno i precyzyjnieuregulowane. W praktyce działania jednostek spotyka się dwie sytuacje, tj. zawieranieumów o dzieło:1) bez przeniesienia praw autorskich,2) z przeniesieniem praw pierwszym przypadku jednostka klasyfikuje poniesione wydatki w paragrafie 417, zaśw drugim – sprawa jest znacznie trudniejsza, jeśli w umowie nie ma jakichkolwiek postanowień w tym przedmiocie. Na potrzeby klasyfikacji budżetowej istotne jest, jak strony określiły zasady wynagradzania wykonawcy z tytułu realizacji umowy o dzieło wraz z przeniesieniem praw autorskich. W drugim przypadku sposób rozliczenia wynagrodzenia z takiej umowy na potrzeby klasyfikacji budżetowej może przebiegać w dwojaki sposób:sposób 1 – umowa zawiera osobno ustalone wynagrodzenie za wykonanie dzieła i osobnoustalone wynagrodzenie za przeniesienie praw autorskich,sposób 2 – umowa zawiera łączne wynagrodzenie za wykonanie dzieła i przeniesienie przypadku przyjęcia sposobu 1 jednostka zobowiązana będzie do odrębnego zaklasyfikowaniawynagrodzenia za wykonane dzieło i za przeniesienie praw autorskich. W jednostcetak skonstruowaną umowę trzeba rozliczyć następująco: wynagrodzenie za wykonane dzieło – paragraf 417, opłata z tytułu przeniesienia praw autorskich – paragraf 409 „Honoraria”.Natomiast w przypadku zastosowania sposobu 2 wykonawca otrzyma wynagrodzenie łączneza wykonane dzieło i przeniesienie praw autorskich. Tutaj jednostka powinna zastosowaćparagraf 409, gdyż twierdzenie, że jednostka nabyła nieodpłatnie prawa autorskie, nie ma uzasadnienia faktycznego. Taka sytuacja w praktyce wywołuje wątpliwości w jednostce, czy wynagrodzenie wypłacane na podstawie tak zawartej umowy z osobą fizyczną może być jednak zaklasyfikowane w paragrafie 417. Analizując opis paragrafu 409 oraz zastosowanie paragrafu 417, to za właściwy uznać należy paragraf 409. W celu uniknięcia tych problemów wskazane jest zawieranie takich umów, które z osobna określają, jaka część wynagrodzenia dotyczy wykonanego dzieła, a jaka część dotyczy nabywanych praw autorskich przez należy, że jednostka może, ale nie musi tak czynić. Tutaj jednostka ma pełną swobodę w kształtowaniu treści postanowień umowy." Muzyka bez ZAIKS do restauracji i salonu kosmetycznego to ważny element marketingu. Sprawdź, jak nie płacić ZAIKS i mieć muzykę w lokalu. Muzyka bez ZAIKS to jak sernik bez rodzynek – jedni lubią, inni nie. Różne instytucje rzucą się na Twój portfel gdy tylko otworzysz lokal. Dziś podrzucam Ci kij, abyś mógł je odgonić. Na początek „ZAIKS”. Doprecyzujmy. Jeśli masz pieniądze, otwierasz restaurację o wysokim standardzie lub inną działalność, gdzie muzyka jest częścią usługi, to nie czytaj dalej. Stać Cię na opłacenie ZAIKS-u. Wyjmij z kieszeni 20 stówek i na rok miej problem z głowy. Poniższy tekst jest dla Ciebie, jeśli masz ograniczony budżet, chcesz zaoszczędzić i dowiedzieć się jak nie płacić ZAIKSowi. Kiedy nie ominiesz ZAIKS-u Są sytuacje, w których puszczanie muzyki bez ZAIKSu jest niemożliwe. Mam tu na myśli: organizacja dyskoteki z DJ-em (chyba, że DJ będzie pracował na kawałkach na licencji Creative Commons), występy zespołów grających covery (chyba, że zespół zagra covery kawałków na licencji CC), karaoke (chyba, że goście będą śpiewać do kawałków na licencji CC), emisja filmu (chyba, że puścisz film kina amatorskiego). Stowarzyszenia dysponują osobnym cennikiem dla każdej z wymienionych imprez. Korzyści opłacania ZAIKS-u Zanim zdecydujesz się nie płacić ZAIKSowi to wiedz, że wszyscy znani twórcy są w nim zrzeszeni. Jeśli chcesz umilać czas swoim gościom puszczając im Grechutę, Dodę czy Bednarka, to płacenie na ZAIKS (i innych ozz) Cię nie ominie. Z kolei gdy markę lokalu kształtujesz na niszową lub gdy muzyka nie jest Twoim głównym tematem działalności, to warto rozważyć mniej znanych artystów. Opłacenie ZAIKSu to koszt rzędu ok. 800zł przy płatności z góry za rok. Biorąc pod uwagę ilość i jakość utworów jakie masz dyspozycji, to nie jest to dużo. Ale po opłaceniu ZAIKS-u do kolejki ustawiają się kolejne stowarzyszenia i związki broniące praw autorskich… Oto lista stowarzyszeń, które podczas kontroli mogą upomnieć się o nieswoje: ZAIKS – stowarzyszenie autorów, SAWP – stowarzyszenie artystów wykonawców, STOART – związek artystów wykonawców, ZPAV – związek producentów audio-video, SFP – stowarzyszenie filmowców polskich, ZASP – związek artystów scen polskich. Najgorsze, że działają zgodnie z prawem. Wszak słuchając muzyki musisz zapłacić nie tylko kompozytorom, ale i wykonawcom oraz producentom. Na dodatek w Polsce w przypadku prawa autorskiego obowiązuje „prawo domniemania”. Czyli jeśli jakiś artysta nie jest w ZAIKS, to przecież niewykluczone, że nie zapisze się doń w przyszłości. A wówczas ZAIKS musi mieć pieniądze, aby mu zapłacić. Zatem puszczanie muzyki bez ZAIKS jest czasami niemożliwe. Chyba, że… Co nieco o uniknięciu ZAIKS-u, STOART i innych pisałem przy omawianiu sposobów na oszczędności w firmie. Polecam tamten artykuł, gdyż jest tam nie tylko o tym jak nie płacić ZAIKSowi, ale również o innych formach oszczędności w firmie. Najprostszym sposobem, aby nie płacić za ZAIKS jest niewłączanie sprzętu grającego :) Zdarzało mi się bywać w miejscach a’la fast food, gdzie nie grało nic. Możliwe jest również posiadanie w barze telewizora i nie płacenie ZAiKS-u – wystarczy nie włączać głosu. Ale jeśli szukasz informacji o ominięciu ZAIKS, to najpewniej taka opcja nie będzie Cię interesowała. Jeśli chcesz umilać czas swoim gościom, to rozwiązaniem jest przejście na licencję Creative Commons umożliwia twórcom udostępnianie własnych utworów na jednym z czterech warunków. Trzy są zupełnie darmowe, a jeden z nich – warunek NC, zabrania udostępniania komercyjnego. Oznacza to, że utworów opisanych tym symbolem: nie możesz używać w swojej knajpie. Wszystkie rodzaje licencji Creative Commons znajdziesz tutaj. Jeśli zdecydujesz się nie płacić ZAIKSowi i postawisz na artystów niszowych, to pozostaje jeszcze wybrać sposób w jaki zdobędziesz muzykę. Są na to cztery sposoby: 1. Radio internetowe z muzyką Creative Commons Jedyne darmowe radio internetowe, które gra muzykę Creative Commons to Radio Wolne Media. A konkretnie ich „Program 2”. Puszczają dużo muzyki zagranicznej, głównie zza naszej wschodniej granicy. No cóż… Pomimo, że wolałem zdawać maturę z rosyjskiego, to jednak lepiej słucha mi się piosenek angielskich. Ale nie zrażaj się i sprawdź sam: Istnieją również płatne radia z muzyką CC. Płacisz za „licencję”, dostajesz login z hasłem i możesz puścić gościom muzykę. Radia te mają dużo szerszą ofertę muzyczną w języku angielskim. Najbardziej znane płatne radia to (ceny brutto): – ceny od 60 zł za kompletną usługę audiomarketingową z dostępem do 14 kanałów tematycznych. Radio jako usługa którego właścicielem jest klient. Radio Muzyka-bez-zaiks zapewnia: – własny, nowoczesny sprzęt odtwarzający, który sam aktualizuje bazę muzyczną, komunikaty, spoty reklamowe, – regularną wymianę i aktualizację muzyki, – darmową emisję spotów reklamowych, – certyfikat potwierdzający brak konieczności wnoszenia opłat do Zaiks/Stoart/Sawp/Zpav, – specjalną naklejkę na drzwi „Tu Muzyka Gra Legalnie”. Sprawdź ofertę radia Muzyka bez Zaiks. – opłata miesięczna to obecnie 55,35zł za lokal do 100m2 (+ za każde dodatkowe 100m2). Cenę możesz zbić do 27,68zł za miesiąc, jeśli opłacisz cały rok z góry. – cena za miesiąc grania to 39zł, za rok z góry – 289zł (24,08zł/m-c), a za 2 lata z góry – 501,84zł (20,91zł/m-c). – cena odtwarzania radia to ok. 61zł za miesiąc. Radio posiada 14 kanałów tematycznych, które możesz w każdej chwili zmienić. Firma oferuje również aplikację na OSX i Android. – światowy potentat. Kiedyś bezpłatny serwis, dziś już zarabiający na muzyce. Ceny od 5 euro do 20 euro miesięcznie w zależności od powierzchni lokalu. Jakość muzyki na światowym poziomie. Cenowo nieźle. Zwłaszcza w porównaniu z kosztami, które trzeba ponieść przy płaceniu na ZAIKS i inne stowarzyszenia. 2. Płyty CD lub MP3 z muzyką Creative Commons Jeśli chcesz puszczać w lokalu sprofilowaną pod gości muzykę i nie być uzależnionym od internetu, to najlepszym wyjściem jest zakup płyty CD lub pendrive z MP3. Możesz wybrać gatunek muzyczny lub wykonawcę i puszczać gościom z odtwarzacza lub komputera. Takie perełki oferują wspomniane wcześniej – 3,69zł za płytę + 35,67zł za dożywotnią licencję, w sumie 39,36zł. – od 20zł do 44zł za płytę z licencją. – w ramach abonamentu za radio internetowe oferuje również możliwość pobrania muzyki na komputer. Pamiętaj, że grając u siebie muzykę CC z radia lub płyty, warto postarać się o certyfikat z firmy u której kupiłeś usługę. Gdy przyjdzie kontrola z ZAIKS, wystarczy pokazać papierek. W razie problemów możesz skontaktować się w/w firmami i poprosić o pomoc. 3. Skomponowanie własnej playlisty W przypadku radia internetowego i muzyki na płytach CD płacisz za swoją wygodę. Otóż możesz sam skomponować sobie muzykę do lokalu. Muzyka bez ZAIKS i innych ozz jest na wyciągnięcie ręki. Wystarczy przeszukać serwisy, które skupiają twórców udostępniających swoje utwory na licencji Creative Commons. Polecam spróbować na: – polska wyszukiwarka – świetna zagraniczna wyszukiwarka Na jest mnóstwo artystów udostępniających swoje utwory za darmo. To samo na Youtube, gdzie w opcjach wyszukiwania możemy zaznaczyć „utwory na licencji CC”. 4. Współpraca z lokalnymi zespołami amatorskimi Jeśli tworzysz undergroundową knajpkę, to alternatywna muzyka bez ZAIKS będzie świetnie pasowała. Puszczanie kawałków młodych kapel i zespołów amatorskich będzie wpisywało się w gusta gości. A także w Twoją filozofię lokalu. Organizowałem w mojej knajpce koncerty amatorskich zespołów, więc podaję kilka sposobów, jak zdobyć namiary na lokalnych twórców: popytać wśród znajomych, zacząć współpracę z lokalnym studiem nagraniowym, które na pewno ma sporą bazę zespołów, przejrzeć lokalne i szkolne koncerty (przed gwiazdami zawsze są supporty), gdy już złapałeś kontakt z zespołem, to popytaj jego członków o inne kapele. Oprócz tego, że taki zespół może zagrać u Ciebie koncert, to możesz również promować jego twórczość puszczając w knajpie jego utwory. Wszak teraz już prawie każdy amatorski zespół ma na swoim koncie płytę. Pamiętaj, że zawsze warto podpisać umowę z zespołem. To, w jaki sposób się dogadacie zależy od Was. Pamiętaj jednak, że artysta zrzeszony w ZAiKS nie ma możliwości „zezwolić” Tobie na niepłacenie tantiem! Jeśli jest członkiem ZAiKS-u, to żadna umowa między wami nie zwalnia Cię od płacenia na rzecz stowarzyszenia. Ile kosztuje ZAIKS Aby lepiej zobrazować Ci oszczędności, jakie poczynisz dzięki zrezygnowaniu z płacenia na ZAIKS przygotowałem małą symulację. Przyjmijmy, że w średniej wielkości mieście ( mieszkańców) prowadzisz kawiarnię o powierzchni 90m2, w której masz 20 miejsc siedzących. Odtwarzana muzyka Koszt roczny ZAIKS i STOART 807zł za ZAIKS i 660zł za STOART, razem 1467zł. Jak będziesz miał pecha, to zgłosi się jeszcze SAWP – 2095zł/rok. W sumie 3562zł. Płatne radio internetowe od 270zł (Publicmusic), po 289zł (Musicdays), 420zł (Jamendo), do 738zł (Rebelscream) Płyty CD z muzyką CC od 40zł (Musicdays), do 64zł (Publicmusic) za dwie godzinne płyty Współpraca z amatorskimi kapelami w zależności od Waszej umowy Własna playlista od 4 do 10 godzin Twojego życia poświęconego na szukanie i dobór utworów Darmowe radio internetowe 0zł (Radio Wolne Media) Opłaty za ZAIKS rosną jak grzyby po deszczu, dlatego gdy czytasz ten artykuł ceny mogły pójść już w górę. Typowo polski sposób jak nie płacić ZAIKSowi Możesz obniżyć opłaty za ZAIKS o kilkanaście procent, o ile zgłosisz się do nich przed tym, jak oni przyjdą do Ciebie. W małych miastach rzadko chodzą, więc możesz zaryzykować i się nie zgłaszać. Na korzyść dla Ciebie działają również późne godziny otwarcia lokalu lub otwarcie tylko w weekendy. To są urzędnicy, więc rzadko pracują po godzinie 15:00. Aczkolwiek musisz się liczyć z tym, że mogą Ci potem naliczyć opłaty wstecz. O ile udowodnią Ci, że puszczałeś radio od początku otwarcia lokalu… Jeśli znasz inne źródła „muzyki bez ZAIKS” lub sposoby jak nie płacić ZAIKSowi, to podziel się swoją wiedzą w komentarzu. Wyjątkowo pozwalam na umieszczanie linków. Wszak cel jest szczytny :) Czy licencja Creative Commons jest bezpieczna? Po jakimś czasie od umieszczenia tego artykułu na blogu, napisał do mnie Dyrektor handlowy którego wiadomość publikuję poniżej: Witam, Nie mamy zaufania do licencji Creative Commons. Miał do niej poważne zastrzeżenia zarówno ZAIKS, jak i inne organizacje: STOART, ZPAV. Chodzi o to, że licencja ta nie jest wystawiana tak, jak wymaga tego polskie prawo autorskie. Jest to tylko ogólne oświadczenie, nawet nie podpisane tylko najczęściej jakiś jpg. Korzystający z takiej licencji nie ma żadnej pewności co do rzetelności takiego oświadczenia - nie ma osobistego podpisu oświadczającego, nawet nie wie jak się autor nazywa i czy w ogóle istnieje. Dlatego bezpieczeństwo takiej licencji jest bardzo wątpliwe. W polskiej ustawie o prawie autorskim istnieje tzw. zasada domniemania. Mówi ona, że istnieje domniemanie prawne, że organizacja ochrony praw autorskich jest uprawniona do zarządzania utworami muzycznymi. Takie domniemanie można obalić jedynie dowodem a jakim dowodem jest wydrukowany z internetu jpg? A co się stanie jeśli ktoś opatrzy taką licencją jakiś utwór (ściągnięty z internetu) i chroniony gdzieś na świecie przez jakąś organizację ochrony praw autorskich? Zrobi to np. dla zabawy albo z chęci zysku. Wówczas korzystający z takiej licencji dużo ryzykuje. Ponadto kwestią niejasną pozostaje, co w sytuacji jeśli autor takiego oświadczenia zmieni swoją decyzję. (podpisze lukratywny kontrakt z dużą wytwórnią, która zażąda ochrony utworu). Wówczas wcześniejsze oświadczenie przestanie obowiązywać. Czy restaurator musi na bieżąco obserwować wszystkie oświadczenia wszystkich autorów, którzy przecież w każdej chwili mogą przystąpić do ZAIKS, czy jakiejkolwiek innej organizacji tego typu na świecie? Wówczas w każdej chwili może się okazać, że korzysta jednak w danym momencie bezprawnie z utworu? Krzysztof Lewandowski Dyrektor handlowy Publicmusic Czekam na ustosunkowanie się do tej wiadomości przedstawiciela stowarzyszenia Creative Commons w Polsce. Jedno jest jednak pewne nawet w obecnym systemie – muzyka bez ZAIKS jest naprawdę możliwa! Jeśli mimo wszystko zdecydujesz się na ZAIKS, to TUTAJ znajdziesz wzór wniosku o licencję na odtwarzanie utworów muzycznych w swojej knajpie. Czwartek, 23 stycznia 2003 (13:10) Kupując płytę, bilet na koncert, czy nawet prowadząc klub, płacimy za tzw. prawa autorskie. Związek Artystów i Kompozytorów Scenicznych pobiera takie opłaty zgodnie z prawem. Wkrótce owe opłaty mogą sięgnąć absurdu, bo ZAIKS chce, by za odtwarzanie muzyki płacili także taksówkarze: za grające radio czy magnetofon. Taksówka jest miejscem publicznym, czy jednak ZAIKS powinien pobierać opłaty za słuchanie radia w samochodzie? Często z resztą prawie go nie słychać, bo kierowca zwykle ścisza, kiedy ma klienta. Mało tego, nawet jeśli w owej taksówce gra radio, ono także płaci za każdy puszczony utwór. Zatem podwójna opłata? Reporter RMF potwierdził plany ZAIKS-u w krakowskim oddziale związku. Osoba, która odtwarza musi posiadać umowę licencyjną organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, jaką jest ZAIKS - powiedział jego przedstawiciel. Kilka miesięcy temu jedna z polskich firm komunikacji miejskiej próbowała umilić czas pasażerom, puszczając w autobusach radio. Zaraz po pierwszych próbach ZAIKS zażyczył sobie opłat, a pasażerom pozostało nucenie pod nosem... 13:10 publikacja2011-09-22 11:00fot. ingimage / / ingimageJeżeli odtwarzasz muzykę publicznie, na przykład w zakładzie fryzjerskim, kawiarni, pizzerii czy klubie, i któryś ze skrótów ZAiKS, STOART, ZPAV lub SAWP nie jest ci znany, szybko uzupełnij wiedzę. Przynajmniej po to, byś wiedział, czego może chcieć odwiedzający cię kontroler. ZAiKS i inne nie są organizacjami rządowymi, ale bywają bardzo skuteczne. Najogólniej mówiąc, zajmują się one ochroną praw autorskich. Myli się jednak ten, kto liczy na to, że dogadanie się z jedną z nich załatwi sprawę praw autorskich raz na zawsze. Może się bowiem okazać, że odtwarzając jeden utwór, będziemy musieli zapłacić za niego... 4 razy. Oryginalna płyta to za mało Wyobraźmy sobie, że jesteśmy właścicielami małego lokalu gastronomicznego. Chcemy umilić gościom czas, puszczając muzykę nagraną na płytach CD, które kupiliśmy wcześniej w sklepie. Pierwszym krokiem, który powinniśmy podjąć w celu zalegalizowania publicznego odtwarzania muzyki, jest wniesienie opłaty do Stowarzyszenia Autorów ZAiKS. Następnie należy uiścić odpowiednie kwoty do dwóch stowarzyszeń artystów-wykonawców - STOART i SAWP (Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych). Na koniec trzeba jeszcze zapłacić Związkowi Producentów Audio Video, czyli ZPAV. ingimage Dlaczego tak dużo?! Konieczność wielokrotnego wnoszenia opłat wynika z niedoskonałego prawa autorskiego. Nasza płyta z muzyką to jednocześnie nośnik wydany przez producenta, dzieło kompozytora i dzieło artysty. Te wszystkie opłaty zawierają się w cenie nośnika, o ile wykorzystujemy go do prywatnych celów. W przypadku odtworzeń publicznych sprawa ma się trochę inaczej. Ile musimy zapłacić? ZAiKS pobiera opłaty z tytułu ochrony praw autorów (czyli kompozytorów i "tekściarzy"). STOART i SAWP chroni prawa wykonawców. Dlaczego organizacje są dwie? Ponieważ... dwie powstały. Dlaczego musimy płacić obydwu? Po pierwsze dlatego, że są w nich zrzeszeni inni artyści. Po drugie, obie mają prawo ochrony praw artystów niezrzeszonych. Na koniec trzeba uiścić opłatę w ZPAV, która zajmuje się zabieganiem o prawa producentów fonogramów. A dlaczego stowarzyszenia reprezentują artystów, którzy nie są ich członkami? Wynika to z zasady negotiorum gestio. O opinię poprosiliśmy prawnika, adw. Małgorzatę Sobońską: Komentuje adw. Małgorzata Sobońska – partner w kancelarii prawnej MDDP Sobońska Olkiewicz i Wspólnicy sp. k. Zasada negotiorum gestio czerpie swój rodowód z prawa rzymskiego. Przejęta przez art. 752-756 polskiego kodeksu cywilnego, stwarza podstawę do powstania pozaumownego stosunku prawnego, którego treścią jest prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych (upap) wprowadza dodatkowe, szczególne uregulowania odnoszące się do prowadzenia cudzych praw bez zlecenia przez organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Najważniejszym z nich jest ustawowe umocowanie do reprezentowania przez taką organizację zarówno tych twórców, którzy powierzyli jej swoje prawa w zarząd, jak i tych, którzy tego nie zrobili. Każda organizacja zbiorowego zarządzania powinna rozliczać się z twórcami, w imieniu których inkasuje tantiemy. Co więcej, stosownie do brzmienia art. 106 ust. 1 upap, organizacja zbiorowego zarządzania zobowiązana jest do jednakowego traktowania praw swoich członków oraz innych podmiotów przez siebie reprezentowanych w zakresie zarządzania tymi prawami lub dochodzenia ich ochrony. Oznacza to, że twórcy niezrzeszeni mają dokładnie takie samo prawo do wypłaty tantiem za korzystanie ze swoich utworów jak twórcy zrzeszeni. Ile dokładnie zapłacę? Przeprowadźmy symulację kosztów dla średniej wielkości lokalu, w którym może przebywać do 100 gości. Muzyka jest odtwarzana przeciętnie 12 godzin dziennie, czyli 360 godzin w tygodniu. Lokal ma 300 metrów kwadratowych powierzchni. ZAiKS w tym przypadku stosuje opłaty ryczałtowe. W zależności od wielkości miasta, za odtwarzanie muzyki w lokalu do 100 miejsc zapłacimy od 143,85 do 201,25 zł w zależności od wielkości miasta. Szczegółowe tabele można znaleźć tutaj. Czas opłacić prawa autorskie artystów-wykonawców. STOART za odtwarzanie muzyki dla lokalu, w którym jest ona tylko elementem dodatkowym (np. pizzeria), i w którym może przebywać do 100 osób, żąda 332,00 złote. Jeżeli jednak muzyka jest podstawowym elementem, bez której niemożliwe jest świadczenie działalności (np dyskoteka), musimy zapłacić 84,10 złote za każdą imprezę. Można też zawrzeć umowę, w myśl której będziemy oddawali jedynie procent wpływu z imprezy. Dla lokalu gastronomicznego jest to 0,2%, dla dyskoteki - 4%. Szczegóły na stronie STOART. SAWP klasyfikuje lokale dużo dokładniej. Co więcej, w niektórych przypadkach (wtedy, gdy odtwarzanie muzyki nie stanowi podstawy działalności) stosuje wyznacznik powierzchni, a nie liczby miejsc. Dla lokalu o powierzchni 200-500 m miesięczna opłata wyniesie 212,38 złote. Dyskoteka do 100 osób będzie nas kosztować 148,67 zł za każdą imprezę. Pełny cennik jest dostępny tutaj. Jakie są konsekwencje? Dodatkowo STOART zaznacza, że kwota abonamentu każdorazowo zostanie pomniejszona proporcjonalnie, jeżeli opłacaliśmy również tantiemy do innych organizacji. Przejdźmy do opłat z tytułu używania fonogramów. Za odtwarzanie muzyki w dyskotece do 200 miejsc zapłacimy 651,51 złotych miesięcznie. Jeżeli jesteśmy właścicielami pubu, w którym odbywają się imprezy taneczne, koszty wyniosą 769,50 zł. Za muzykę w lokalu typowo gastronomicznym (pizzeria) zapłacimy 282,15 zł za każdy miesiąc. Pełna tabela dostępna jest na stronie ZPAV. A jeżeli nie zapłacę? Nieuiszczanie opłat za tantiemy jest w świetle prawa jednoznaczne z łamaniem ustawy o prawie autorskim. W tym wypadku musimy liczyć się nawet z ryzykiem procesu sądowego. Pocieszający jest fakt, że stowarzyszenia zajmujące się ochroną praw zwykle wolą iść na ugodę, dlatego ryzyko podjęcia drogi sądowej jest niewielkie. Prawo autorskie samo w sobie budzi sporo kontrowersji, zwłaszcza w obecnych czasach, kiedy rozpowszechnianie nielegalnej muzyki przestało mieć wymiar stricte materialny. Co więcej, licencje fonograficzne zazwyczaj bardzo mocno ograniczają nam możliwość wykorzystywania legalnie zakupionego produktu. Za to istnieją przynajmniej cztery organizacje, które zadbają o to, żebyśmy za wszystko zapłacili. Mateusz SzymańskiŹródło:

opłata zaiks za koncert